sobota, 5 marca 2016

Moi koledzy z Tajlandii - rysunek z Dalekiego Wschodu

Tajlandie odwiedziłem w maju 2015 roku przy okazji rozdania nagród na IV Triennale Grafiki i Rysunku w Bangkoku , na którym zdobyłem pierwszą nagrodę. Na festiwal napłynęło 2315 prac 940 artystów z 56 krajów. Ceremonia okazała się świetną okazją do poznania ciekawych artystycznych osobowości. Mój pobyt zaowocował stałą korespondencją z trzema utalentowanymi rysownikami, których twórczość pragnąłbym zaprezentować. Podobnie jak w moim przypadku Panowie zostali laureatami tego festiwalu:




Suporn Kaewda - artysta niezwykle konsekwentny w swym działaniu. Jego wielkoformatowe rysunki to przeplatające sie zbiory miejscowych legend. Można zaobserwować na nich typowe dla Dalekiego Wschodu postacie: smoki, mistyczne ptaki. Artysta zazwyczaj łączy je z żywiołami, takimi jak woda. Zaciera granice pomiędzy tymi dwiema materiami, czyniąc z nich jednorodną strukturę misternie budowaną  ornamentalnymi modułami. Suporn używa białej kredki, za pomocą której  opracowuje ogromne powierzchnie rysunkowe z godną podziwu cierpliwością. 







































https://www.facebook.com/Suporn-Kaewda-%E0%B8%AA%E0%B8%B8%E0%B8%9E%E0%B8%A3-%E0%B9%81%E0%B8%81%E0%B9%89%E0%B8%A7%E0%B8%94%E0%B8%B2-463301940483923/?fref=ts










Kittisak Thapkoa - ,,Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu  wchodzicie". Od tego przypisu z ,,Boskiej komedii"  Dantego powinno się zacząć opis prac Kittisaka Thapkoa. Jego apokaliptyczne wizje przypominają dziewięć pięter dantejskiego piekła. Ciężko nam z tych pozwijanych i zdeformowanych postaci rozpoznać coś znajomego. Wszystkie elementy obrazów artysty składają się w tajemniczy bestiariusz, pełen kodów, znaczeń oraz kulturowych odniesień. Prace Kittisaka cechuje wysoka kultura opracowania formy, a także znaczące obycie w tradycji rysunku.


























https://www.facebook.com/Kittisak-Thapkoa-416599011867403/?fref=ts








Netikorn Chinyo - jest artystą  wyjątkowo subtelnym, który przy pomocy czarnej kredki i chińskiego tuszu, z niesamowitą łatwością oddaje strukturę i ,,miękkość" marmurowych rzeźb. Niezwykle puszysta biel, która w nadmiarze wybija się z tych rysunków zdaje się nie przytłaczać wzroku, wręcz przeciwnie, upaja swą świeżością. Alabastrowa powierzchnia tych szczątków rzeźb i kamiennych elementów, poczucie gładkości tej materii jest wynikiem przemyślanych zabiegów artysty, który niewielką ilością użytych środków wydobywa efekt urzekający swą namacalnością.






























https://www.facebook.com/netikorn.chinyo?fref=ts







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz